W czasie apogeum kryzys na granicy polsko-białoruskiej w 2021 roku, ówczesna opozycja krytykowała wszelkie działania rządu Zjednoczonej Prawicy podejmowane w celu powtrzymania ataku hybrydowego ze strony reżimu Aleksandra Łukaszenki. Rządzący dziś politycy przekonywali, że wcale nie mamy do czynienia z hybrydową wojną, a z falą uchodźców wojennych, którzy uciekają z Afganistanu po przejęciu władzy przez Talibów.

- „Wypowiadanie znów tych słów, które są właściwie kompromitujące, że Polska obroni się – tak jakby ci ludzie nam wojnę wypowiedzieli. To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. I nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy”

- mówił wówczas Donald Tusk.

Po przejęciu władzy przewodniczący Platformy Obywatelskiej całkowicie zmienił jednak narrację. W czasie sobotniej konwencji KO premier zaprezentował strategię migracyjną, która ma do minimum ograniczyć problem nielegalnej migracji. W tym celu rządzący planują m.in. zawieszenie prawa do azylu.

Rządowi „sprawdzam” mówi opozycja. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiedział dziś rozpoczęcie zbiórki pod wnioskiem o referendum ws. nielegalnej migracji.

- „Donald Tusk mówi, że będzie walczył z nielegalną migracją, ale mówi to tylko wtedy, kiedy chce przysłonić swoje problemy. A tym jego problemem zasadniczym jest fakt rozsypania się budżetu państwa, a więc dlatego włącza protokół migracja. Jest niewiarygodny jest zupełnie niewiarygodny”

- powiedział.

- „Od dziś rozpoczynamy zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem referendalnym w sprawie nielegalnej migracji. Sprzeciwiamy się nielegalnej migracji”

- dodał.

Europoseł Dominik Tarczyński zwrócił uwagę na przygotowywane przez rządzących centra integracyjne dla imigrantów.

- „Gdyby było tak, że Tusk faktycznie chce rozwiązać problem, zawiesić prawo do azylu, o którym mówił i te wszystkie inne rzeczy, to podjąłby kroki zgodnie z prawem europejskim”

- powiedział.

- „Gdyby Tusk faktycznie chciał i podjął jakiekolwiek kroki w sprawie zawieszenia prawa do azylu, to wystosowałby dokument do Pani Komisarz Johansson z wnioskiem o wyłączenie z europejskiego systemu azylowego państwa członkowskiego, jak to zrobił rząd węgierski na podstawie dokumentu wysłanego wcześniej przez rząd holenderski. I teraz moje pytanie do Donalda Tuska i do Platformy: Co zrobiliście w tym kierunku? Czy wysłaliście ten oficjalny dokument zgodnie z procedurami? Czy zawnioskowaliście? Czy tylko krzyczycie i oszukujecie Polaków że chcecie coś zrobić, a w tym samym czasie zapowiadacie ponad 400 mln zł na centra dla migrantów?”

- dodał.