Zgodnie z raportem, udokumentowano co najmniej 62 egzekucje ukraińskich jeńców wojennych przez Rosjan w 19 incydentach. ONZ przyznało również, że istnieją przypadki złego traktowania rosyjskich jeńców przez ukraińskie władze, głównie w ośrodkach tranzytowych na wczesnych etapach przetrzymywania. Badane są również dwa raporty o śmierci rosyjskich jeńców w podobnych okolicznościach.

Treść raportu różni się w zależności od wersji językowej. W rosyjskojęzycznej skupiono się na oskarżeniach wobec Ukrainy, podczas gdy w anglojęzycznej podkreślono skalę tortur i przemocy seksualnej, jakiej doświadczali Ukraińcy w rosyjskiej niewoli.

„Raport przyznaje, że rosyjscy jeńcy byli źle traktowani, ale zaznacza, że przypadki te wydają się bardziej odosobnione w porównaniu z powszechnym torturowaniem ukraińskich jeńców” – czytamy w anglojęzycznej wersji.

Komisarz Praw Człowieka Rady Najwyższej Ukrainy, Dmytro Łubiniec, skrytykował raport ONZ. Zarzucił organizacji, że próbuje zrównywać działania Rosji i Ukrainy, co nie oddaje rzeczywistości.

„Wszyscy widzimy, w jakim stanie Ukraińcy wracają z rosyjskiej niewoli. Byli poddawani torturom, presji psychicznej i nie zapewniono im właściwej opieki medycznej” – powiedział Łubiniec.

Podkreślił również, że Ukraina prowadzi śledztwa w sprawie rzekomych naruszeń wobec rosyjskich jeńców wojennych, przestrzegając norm prawa międzynarodowego.

Raport ONZ ujawnia, że od września do listopada 2024 r. w wyniku działań wojennych zginęło 574 cywilów, a ponad 3 tys. zostało rannych, głównie na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę. Dodatkowo wskazuje na eskalację tortur, zbiorowych egzekucji i innych przestępstw, zwłaszcza na terenach okupowanych przez Rosję.

„Okupanci wzmacniają kontrolę nad zajętymi obszarami, co prowadzi do nasilenia represji i naruszeń praw człowieka” – czytamy w raporcie.

Prof. Petro Kraluk, ukraiński filozof i religioznawca, zauważa, że ONZ wykazuje nieskuteczność w obronie Ukrainy przed agresją rosyjską. „Skoro ONZ nie może obronić Ukrainy, to nie ma prawa wtrącać się w nasze sprawy wewnętrzne” – podkreślił w rozmowie z i-ua.tv.

Zdaniem Kraluka, raport ONZ pomija niszczenie ukraińskich świątyń i prześladowania na terenach okupowanych przez Rosję, co budzi poważne wątpliwości co do obiektywizmu organizacji.