Według Evelyn Farkas, byłej zastępczyni asystenta sekretarza obrony USA ds. Rosji, Ukrainy i Eurazji, reżim Łukaszenki może upaść, jeśli Rosja, osłabiona wojną z Ukrainą, nie będzie w stanie interweniować. Farkas podkreśliła, że takie osłabienie Kremla otworzyłoby drogę do masowych protestów na Białorusi, których liderka opozycji Swiatłana Cichanouska już wcześniej apelowała o przygotowania do działań.
Zdaniem ekspertów, presja związana z klęskami na froncie ukraińskim może ograniczyć możliwości Putina w utrzymywaniu wpływów na Białorusi. Jak zauważa Farkas, „porażki Kremla w wojnie z Ukrainą mogą dać Białorusinom szansę na odzyskanie wolności”. Sytuacja, w której Ukraina przystąpi do NATO lub otrzyma gwarancje bezpieczeństwa od USA, dodatkowo podważyłaby pozycję Putina, a także jego zdolność do wsparcia Łukaszenki.
Obalenie Łukaszenki przez naród białoruski jest coraz bardziej prawdopodobne w obliczu narastających napięć. Farkas przewiduje, że „jeśli Putin skupi się na wewnętrznych problemach Rosji, Łukaszenka pozostanie bez wsparcia”. To stworzyłoby przestrzeń dla opozycji, aby doprowadzić do końca jego rządy.