O możliwym spotkaniu prezydentów jeszcze przed zaplanowaną na 20 stycznia inauguracją prezydenta Trumpa mówi się od pewnego czasu. Goszcząc dziś na antenie TV Republika, europoseł Adam Bielan przyznał, że to możliwy scenariusz.
- „Był Victor Orban [u prezydenta Trumpa], była kilka dni temu dotychczasowa szefowa europejskich konserwatystów premier Meloni, premier Włoch, polskiego premiera tam nie będzie. Będzie, jak sądzę, niedługo prezydent Duda. Nie znam szczegółów tej wizyty, ale tak przewiduję”
- powiedział polityk.
- „Wiemy, że prezydentowi Dudzie w sierpniu kończy się mandat i to Polacy zdecydują, czy kontynuować jego linię budowania jak najlepszych relacji z USA, a to relacje absolutnie podstawowe dla naszego bezpieczeństwa czy też postawią na kandydata Donalda Tuska, czyli Rafała Trzaskowskiego”
- dodał.
Polityk PiS odniósł się przy tym do napięć pomiędzy środowiskiem Donalda Trumpa i Donalda Tuska, który nie został zaproszony na inaugurację prezydenta USA.
- „Nie przypominam sobie, żeby polski premier od 1989 roku miał tak złe relacje z amerykańskim prezydentem. Nawet, gdy postkomuniści rządzili, to byli przewerbowani na stronę amerykańską. Mamy premiera, który wielokrotnie obrażał amerykańskiego prezydenta w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy”
- zauważył Bielan.