Zdaniem autorów projektu, spowiedź jest rzekomo doświadczeniem „upokorzenia i strachu”, a także „zdarzeniem traumatycznym, paskudnym”, przed którym dzieci mają nie potrafić się obronić.
Komentując projekt, który trafił do Sejmu, abp Gądecki wyraził zdziwienie tym, że w kulturze chrześcijańskiej, gdzie spowiedź funkcjonuje od niemal dwóch tysięcy lat:
„[…] nagle zjawia się jakiś człowiek, który domaga się wprowadzenia zakazu spowiedzi dzieci”.
Dodał, że to ponowna odsłona tego, z czym mierzyliśmy się w czasach stalinizmu, kiedy również mówiono o tym, że dzieci nie powinny uczestniczyć w życiu religijnym do osiągnięcia pełnoletności.
Arcybiskup skwitował, że to „stare komunistyczne pociągnięcia, które podpierane są wątpliwą psychologią”. Podkreślił, że wszystkie sakramenty formują człowieka powoli.