Pożar wówczas obejmował powierzchnię 8 hektarów. Obecnie mowa o 510 hektarach. Nakazem ewakuacji objęto 30 tys. mieszkańców, zagrożonych jest 13 tysięcy budynków.

Całkowicie zamknięto m.in. autostradę Pacific Coast Highway. Niektórzy z kierowców zmuszeni zostali do porzucenia swoich samochodów i uciekania pieszo.

Sytuacja wygląda niezwykle groźnie – na miejscu wieją silne wiatry i panuje niska wilgotność, co tylko podsyca ogień. 

Prezydent Joe Biden zapewnił, że jest w kontakcie z urzędnikami stanowymi i lokalnymi i zaoferował pomoc federalną.