Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało wczoraj za pośrednictwem mediów społecznościowych, że polski rząd zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejski, by ten „wypowiedział się na temat kryteriów badania niezależności sędziów oraz możliwości pomijania przez krajowe sądy przepisów, które ograniczają skuteczność prawa UE”.  

O sprawę dziennikarze pytali dziś prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

- „To są kompletne bzdury. Powoływanie się na trybunały europejskie nie ma tutaj żadnego sensu. Traktat europejski jednoznacznie stwierdza, że organizacja systemu sądownictwa to wyłączna kompetencja państwa”

- przypomniał polityk.

- „Poza tym są wyroki TSUE, z których wynika, że gdy ktoś jest mianowany przez prezydenta, to jest sędzią i nie ma tu o czym rozmawiać”

- dodał.

Lider Zjednoczonej Prawicy odniósł się również do postawy ministra finansów Andrzeja Domańskiego, który wciąż nie wykonał uchwały PKW i nie wypłacił Prawu i Sprawiedliwości należnej subwencji.

- „Jeżeli nie zapłaci, to w obecnym systemie, który łamie praworządność i w ogóle nie uznaje prawa, to nic. Ale jeśli ten system się zmieni, to będzie musiał ponieść konsekwencje”

- stwierdził Jarosław Kaczyński.