Słowa padły w sesji Q&A na YouTube. Jeden z uczestników pytał, dlaczego Morawiecki doprowadził do tego, że Polska przyjęła tzw. Zielony Ład. Odparł:

„Proszę pokazać mi ten mój podpis pod Zielonym Ładem, bo widzę, że powtarza Pan propagandę niektórych naszych konkurentów politycznych, która czasami wypływała też ze środka naszego obozu politycznego”.

Podkreślił, że nie było zgody jego rządu ani jego podpisu pod Zielonym Ładem – wręcz przeciwnie. Wspomniał o konkluzjach z 2019 roku i zagwarantowanie przez ówczesnego premiera, że Polska nie podlega zapisom dokumentu. Dodał, że na Radzie Europejskiej udało się wpisać wyjątek dot. Polski i była to pierwsza taka sytuacja w historii.

„Obiecuję każdemu, kto znajdzie mój podpis pod Zielonym Ładem, skrzynkę dobrego dolnośląskiego, lubuskiego, polskiego wina” – zaproponował były premier.

Podkreślił, że kupuje w ciemno skrzynkę polskiego wina każdemu, kto znajdzie podpis jego i ówczesnego rządu pod Zielonym Ładem. 

Nowy odcinek Q&A już na YouTube. Trudne pytania - szczere odpowiedzi.
Obiecuję skrzynkę polskiego 🍷 każdemu, kto znajdzie moją zgodę i podpis pod Zielonym Ładem. pic.twitter.com/axjbkZ7Rfn

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) January 7, 2025