Były minister sprawiedliwości udzielił wywiadu węgierskiemu tygodnikowi „Mandiner”, w którym wyraził swoje uznanie dla szefa węgierskiego rządu Viktora Orbana za to, że ten „bezkompromisowo broni suwerenności, wolności i bezpieczeństwa Węgier”. Ocenił, że mimo „wieloletnich zmasowanych ataków” ze strony lewicy, Orban „stał się twardym i skutecznym globalnym graczem”. Zwrócił uwagę na sukces narracji węgierskiego premiera dot. nielegalnych imigrantów.
- „Dziś coraz więcej krajów UE chce podążać ścieżką wytyczoną przed laty przez Orbana w sprawie nielegalnej imigracji”
- zauważył.
Ziobro odniósł się również do sprawy przyznania przez węgierskie władze azylu politycznego posłowi Marcinowi Romanowskiemu.
- „Gdyby Romanowski nie wyjechał z (kraju), ponownie trafiłby do więzienia, a jego los byłby przesądzony. Udzielając (mu) azylu, Węgry zdarły z Donalda Tuska rzekomo demokratyczną maskę i ujawniły światu jego prawdziwe oblicze”
- stwierdził.
Ocenił, że w sprawie Marcina Romanowskiego polski premier „może ponieść miażdżącą porażkę prawną, polityczną i wizerunkową”.
- „Jest to korzystne dla nas, demokratycznej prawicowej opozycji, i dla Węgier, które stanęły w obronie podstawowych wartości europejskich”
- podkreślił.